Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfrasport Robert Lewandowski

Kapitan może więcej!

Robert Lewandowski zażartował z Wojciecha Szczęsnego. Wbił zabawną szpileczkę po sprokurowanym karnym

2022-11-30 22:59

Reprezentacja Polski, mimo porażki 0:2 z Argentyną w ostatnim meczu grupowym na mundialu w Katarze, wywalczyła awans do 1/8 finału. Ojcem sukcesu był Wojciech Szczęsny, który obronił rzut karny w wykonaniu Leo Messiego, ale też bronił znakomicie w wielu innych sytuacjach. Dzięki temu Robert Lewandowski mógł sobie pozwolić na... odrobinę przekory w ocenie swego przyjaciela między słupkami.

- Czy będzie nagroda dla Wojtka? Za co? Za karnego którego zrobił? - „Lewy” z uśmiechem na ustach najpierw powtórzył zadane mu przed kamerami TVP Sport pytanie, a potem sam zadał następne, będące żartobliwą szpileczką wbitą Szczęsnemu. Potem już jednak było bardzo poważnie i... odpowiednio dla klasy tego, czego dokonywał nasz golkiper. - Oczywiście „wyjął” tego karnego fenomenalnie. Zachował się świetnie, przeczuł, że Leo nie będzie spokojnie strzelał i wyśmienicie to zrobił – komplementował bramkarza Lewandowski.

Snajper Biało-Czerwonych przypominał, że Polacy dokonali czegoś, na co kibice nad Wisłą czekali przez 36 lat. - Na pewno jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni z tego, że awansowaliśmy. Tyle lat czekaliśmy na wyjście z grupy mistrzostw świata, więc chyba mogę powiedzieć, że to jest „szczęśliwa porażka”. Ja osobiście takiego meczu wcześniej nie przeżyłem – mówił. Ale przypominał zarazem, by nie sprowadzać awansu wyłącznie do kwestii szczęścia i dobrego układu wyniku w drugim spotkaniu naszej grupy. - Nasze wcześniejsze mecze – remis z Meksykiem, dwie bramki strzelone Arabiizaprocentowały tym, że wyszliśmy z grupy. Oczywiście można rozmawiać o stylu, jaki zaprezentowaliśmy. Zdajemy sobie sprawę, że nie był to wyśmienity futbol. Wiemy, jakie błędy popełnialiśmy: powinniśmy więcej pograć piłką w środku. Tego brakowało. Boli, że tak szybko straciliśmy bramkę po wyjściu z szatni. To nas troszkę osłabiło i wiara trochę siadła – przyznawał otwarcie kapitan Polaków.

Lewandowski potwierdzał, że trudno było mu grać „jego” piłkę w starciu z Argentyńczykami. - To nie był mecz dla napastnika, moją rolą była dziś gra w defensywie, ale to akurat było bardzo ważne dla drużyny – mówił. I z miejsca komplementował też partnerów za waleczność i wysiłek. - Ta praca tytaniczna musiała zostać wykonana przez każdego z nas.

Polaków czeka teraz w niedzielę starcie z obrońcami mistrzowskiego tytułu. - Francja prezentuje poziom podobny do Argentyny, a nawet wyższy. Jeśli zanalizujemy jednak nie tylko grę w defensywie, ale i grę z piłką, możemy zagrać dużo lepsze spotkanie. Musimy skupić się na tym wyzwaniu. Powinniśmy cieszyć się tym, że będziemy mieć okazję zagrania z takim rywalem; wyjść na mecz z dumą, z uśmiechem, z pewnością siebie. I dać z siebie wszystko! - podkreślił Robert Lewandowski.

Sonda
Czy Polska wygra z Francją?

Tak Polacy cieszyli się z awansu do 1/8 finału mundialu!

Najnowsze