Mistrzostwa świata w Katarze obfitowały w różnego rodzaju niespodzianki. Jedną z nich było wyjście z grupy Korei Południowej, która rywalizowała przeciwko takim drużynom jak Portugalia, Urugwaj i Ghana. Niespodziewanie kosztem Urugwaju i Ghany to właśnie Koreańczycy cieszyli się awansem, choć wyprzedzili Urugwajczyków jedynie lepszym bilansem strzelonych bramek! Mimo odpadnięcia już w następnej rundzie w starciu z Brazylią, to Korea miała powody do zadowolenia. Teraz jednak jeden z bohaterów tych mistrzostw może mieć wielkie problemy. Son Jun-ho, jak przekazały koreańskie źródła, został zatrzymany na lotnisku w Chinach z powodu oskarżeń o korupcję.
Wielka afera w Chinach. Koreański gracz zatrzymany
Son Jun-ho, na mistrzostwach świata w Katarze zagrał w trzech spotkaniach, w tym przeciwko Brazylii. 31-latek od 2021 roku jest piłkarzem chińskiego Shandong Taishan. 12 maja próbował opuścić Chiny razem z rodziną, ale został zatrzymany. – Son został aresztowany w piątek w dniu swoich 31. urodzin na lotnisku. Przeszedł przez odprawę imigracyjną, a potem zatrzymano go przy bramce przed wejściem na pokład. Obecnie toczy się wobec niego śledztwo w sprawie przyjmowania łapówek, ten sam zarzut dotyczy jego klubowego trenera Hao Hui, który również został aresztowany - powiedział agent piłkarza, którego cytuje „Eurosport”.
Mężczyzna dodaje jednak, że ma nadzieję, że jego współpracownik szybko zostanie wypuszczony. – Próbujemy uzyskać więcej szczegółów w sprawie, ale uważamy, że zawodnik wkrótce może zostać zwolniony – mówi. W sprawie afery przesłuchano większość piłkarzy Shandong Taishan.