Po sensacyjnej wygranej Arabii Saudyjskiej nad Argentyną, która nieco skomplikowała sytuację w grupie C, fani reprezentacji Polaki, piłkarze oraz członkowie sztabu szkoleniowego mieli nadzieję na to, że piłkarzom prowadzonym przez selekcjonera Czesława Michniewicz uda się wygrać pierwszy mecz na mundialu Polska - Meksyk. Już po niespełna godzinie gry Biało-czerwoni mieli świetną sytuację do tego, aby wyjść na prowadzenie, bowiem sędzia podyktował rzut karny za faul na Robercie Lewandowskim. Zamiast szczęścia, były jednak twarze skrywane w dłoniach.
Mateusz Borek zwrócił uwagę na ważny szczegół przy karnym Roberta Lewandowskiego! Błyskawicznie to wychwycił
Do piłki podszedł naturalnie kapitan reprezentacji Polski, który postanowił wymierzyć sprawiedliwość osobiście. Niestety, bramkarz Meksyku Guillermo Ochoa wyczuł Roberta Lewandowskiego i rzucił się w swoją lewą stronę, broniąc próbę Polaka. Niedługo po tym, Mateusz Borek który komentował mecz Polska - Meksyk na antenie "TVP" zwrócił uwagę na istotny szczegół.
To dlatego Lewandowski nie trafił karnego?! Mateusz Borek zwrócił uwagę na ważny szczegół. Zauważył to błyskawicznie
Kapitan reprezentacji Polski bowiem podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze inaczej, niż robił to w przeszłości. - Rozpamiętujemy ten rzut karny i niewykorzystaną okazję przez Lewandowskiego. W tych emocjach chyba nam uciekło to, że nie było tego charakterystycznego dla Roberta zatrzymania przy wykonaniu rzutu karnego. Nie było tego rytmu kroku, który przecież gubił tylu bramkarzy na świecie. - powiedział komentator "TVP" oceniając, że to ten szczegół mógł przesądzić o zmarnowanej okazji dla Biało-czerwonych.