Swansea - Southampton

i

Autor: East News

Afera noclegowa w Premier League. Hotel chciał pomóc drużynie w utrzymaniu?

2018-05-10 10:45

W Wielkiej Brytanii pojawiły się teorie spiskowe na temat nieczystej walki poza boiskiem o utrzymanie w Premier League. Wszystko przez incydent przed kluczowym meczem w kontekście bytu na salonach angielskiej ekstraklasy Swansea - Southampton. Drużynie gości odwołano hotelową rezerwację na 24 godziny przed ich przyjazdem do Walii i "Święci" musieli zamieszkać aż 50 kilometrów od stadionu. Szybko zrodziły się pytania, czy te wydarzenia nie zostały ukartowane i miały negatywnie wpłynąć na formę Southampton podczas spotkania piłkarskiego?

Menedżer Swansea Mariott Hotel, Micheal Downie zarzekał się, że wszelkie teorie na temat celowości działań jego placówki są wyssane z palca. Podobno na terenie obiektu zapanował tajemniczy wirus i dlatego władze hotelu zdecydowały się na anulowanie wszystkich rezerwacji. Drużyna Southampton miała kłopoty z zakwaterowaniem i musiał przenieść się do noclegu oddalonego o 50 kilometrów od Liberty Stadium. Wielu wskazywało, że walijski spisek hotelu Mariott miał sprawić dyskomfort "Świętym" i wpłynąć na ich dyspozycję podczas wtorkowego meczu ze Swansea.

Sceptyczny był wobec takich głosów menedżer Southampton, Mark Hughes: - Nie chcę nawet sugerować, że właściciele Swansea maczali w tym palce. Może to sprawa kibiców tego klubu? - gdybał szkoleniowiec "Świętych".

Ostatecznie goście nie zdecydowali się na rozpętanie afery, bo po ich myśli zakończyło się spotkanie ze Swansea. Southampton wygrał 1:0 po bramce Manolo Gabbiadiniego i praktycznie zapewnił sobie utrzymanie w Premier League. Niespełna 70 minut w tamtym meczu zagrał Jan Bednarek w ekipie "Świętych". Całe spotkanie rozegrał w bramce "Łabędzi" Łukasz Fabiański. Przed ostatnią kolejką sezonu Walijczycy mają trzy punkty straty do Southampton. Nawet jeśli zrównaliby się z nimi punktami, do utrzymania potrzebowaliby jeszcze zniwelowania niekorzystnego bilansu bramkowego (Swansea: -27, Southampton: -18).

Po wygranym meczu klub "Świętych" postanowił wystawić ocenę hotelowi Mariott w Swansea. Swój pobyt skomentowali z dużym poczuciem humoru, wystawiając obiektowi najniższą z możliwych ocen, czyli jedynkę:

Chcieliśmy zatrzymać się z powodu bardzo ważnego spotkania biznesowego. Naszą rezerwację odwołano 24 godziny przed przybyciem z powodu nagłego wirusa.
Bardzo rozczarowujące, zważywszy, że pozostałych gości nie dotknęła podobna sytuacja.
Niedogodność oznaczała konieczność dokonania alternatywnego rozwiązania w krótkim czasie. Wylądowaliśmy w Vale Resort. Nie była to idealna lokalizacja dla naszych potrzeb, bo oznaczała dłuższą podróż na spotkanie, ale świetny personel tamtego obiektu jest godny polecenia.
Na szczęście, incydent nie odbił się na naszej podróży. Spotkanie biznesowe zakończyło się powodzeniem!
Nie planujemy szybkiego powrotu.

Grzegorz Krychowiak w najgorszej jedenastce sezonu

Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!

Najnowsze