Na swoim oficjalnym profilu na Twitterze Bournemouth zorganizowało głosowanie na piłkarza miesiąca, które w cuglach wygrał Artur Boruc. Polak pozostawił w pokonanym polu Steve'a Cooka, Adama Smitha i Joshuę Kinga. Aż 45% ankietowanych wybrało właśnie Polaka, a to aż o ponad 20% więcej od zajmującego drugie miejsce Kinga.
Co ciekawe Boruc został wybrany piłkarzem miesiąca, w którym Bournemouth... nie wygrało ani jednego meczu! Z trzech spotkań Premier League wówczas rozgrywanych dwa przegrało (z Manchesterem United i West Hamem) i jedno zremisowało (z Crystal Palace). Polak puścił w tych meczach pięć goli, ale i tak najwyraźniej dał się zapamiętać, jako najlepszy zawodnik "Wisienek". A fanom w pamięci z pewnością zapadł też rzut karny, który Boruc obronił w starciu w Crystal Palace. W ten sposób zatrzymał strzał Yohana Cabaye'a.