Stewart Downing i jego była dziewczyna spotkali się w klubie, gdzie piłkarz przyszedł już w towarzystwie innej pani. Była się wściekła i nie przebierając w słowach sklęła aktualną od ostatnich. Downing wdał się z nią w pyskówkę, a potem dziewczyna go spoliczkowała, a on jej oddał.
No i byłoby po niesmacznej awanturze, gdyby dziewczyna nie wezwała do klubu policji. Ostatecznie oboje trafili do aresztu z identycznymi zarzutami naruszenia nietykalności. Zazdrosne baby to straszna plaga. Damscy bokserzy to też koszmar.