Wszyscy polscy fani zespołu Romana Abramowicza powinni zapamiętać dzień 28 lipca 2018 roku. Właśnie wtedy kibice Chelsea staną przed niepowtarzalną szansą, by obejrzeć swoich ulubieńców na żywo w kraju nad Wisłą. Dziennikarz Oliver Harbord doniósł na Twitterze, że klub nie weźmie udziału w towarzyskim turnieju w Singapurze i zamiast azjatyckiego kierunku, obierze na swój cel Europę. Na Stary Kontynet zawodnicy Chelsea przybędą z Australii, gdzie 23 lipca rozegrają mecz kontrolny w Perth. Już pięć dni później "The Blues" ugości polska stolica, Warszawa. Zwieńczeniem wizyty drużyny ze Stamford Bridge w Polsce będzie mecz towarzyski z hiszpańską Sevillą na PGE Narodowym. Następnie Chelsea uda się do Szwecji, gdzie zagra kolejno z Interem i Arsenalem.
Chelsea z Sevillą w Warszawie, pięknie. https://t.co/ADz9PXeqft
— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) April 17, 2018
Choć bieżący sezon nie jest udany dla drużyny Antonio Conte, Chelsea to drużyna posiadająca szeroką rzeszę fanów. Kibiców "Niebieskich" łatwo doszukać się także w Polsce. Przygotowania przedsezonowe to świetna okazja, by odwiedzić fanów i dać im możliwość obejrzenia ulubieńców w akcji na żywo. Najprawdopodobniej Chelsea przyjedzie do naszego kraju już z nowym trenerem, bo z posadą szkoleniowca ma pożegnać się Antonio Conte. Spekulacji na temat nowego menedżera jest wiele. Poważnym kandydatem ma być Luis Enrique. Inne plotki mówią o zainteresowaniu "The Blues" Robertem Lewandowskim. Londyńczycy mają być zdeterminowani, by wykorzystać ewentualne nieporozumienie na linii Bayern-Real.
Błyszczy w Liverpoolu i rozdaje setki tysięcy funtów potrzebującym