To spotkanie było dla "The Reds" prawdziwym koszmarem. Do 79. minuty Steven Gerrard i spółka prowadzili z Crystal Palace 3:0.
Zobacz również: Andrea Pirlo obraził Jerzego Dudka. Co powiedział?
Gdy wydawało się, że gracze Brendana Rodgersa pewnie sięgną po trzy punkty, za odrabianie strat wzięli się rywale. W ciągu niespełna 10 minut doprowadzili do remsiu.
Tym wynikiem Liverpool najprawdopodobniej przegrał walkę o mistrzostwo Anglii. Jeżeli w dwóch ostatnich kolejkach nie potknie się Manchester City, wówczas tytuł trafi na Etihad Stadium.
Zdawał sobie z tego sprawę Luis Suarez, który po spotkaniu z Crystal Palace nie potrafił powstrzymać łez.