Przed sezonem Liverpool był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do tytułu mistrza kraju. Jednak sytuacja w lidze jest dla "The Reds" bardzo trudna. Do lidera - Chelsea tracą już 13 punktów.
- Do maja będzie jeszcze wiele trudnych sytuacji. Ale musimy trzymać się razem i przez ten czas tak jak ja zwyczajnie modlić się do Boga, żeby na koniec sezonu zdobyć coś, co sprawi, że było warto przez to wszystko przejść - stwierdził Carragher.
Carragher modli się o sukces
Liverpool ma za sobą najgorszy sezon od wielu lat. I nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej. W ostatniej kolejce piłkarze "The Reds" ulegli Arsenalowi na własnym boisku (1:2). Jednak obrońca Jamie Carragher (31 l.) wierzy, że jeszcze nie wszystko stracone!