Pawluczenko chce przejść do historii

2009-02-26 19:07

Napastnik Tottenhamu Londyn, Roman Pawliuczenko chce przejść do historii jako ten, który zdobył bramkę w każdej rundzie Pucharu Ligi. Ostatni krok musi wykonać w niedzielę, podczas finałowego meczu z Manchesterem United na Wembley.

27-letni snajper strzelał gole w każdym spotkaniu tegorocznych rozgrywek Carling Cup. Udawało mu się to w kolejnych meczach z Newcastle United, FC Liverpool, Watford oraz Burnley. Jeśli znajdzie także drogę do siatki "Czerwonych Diabłów", stanie się pierwszym w historii piłkarzem "Kogutów", któremu udała się ta sztuka. Sam piłkarz przekonuje, że nie myśli o osiągnięciach indywidualnych.

- Najważniejsze to wyjść na boisko i obronić trofeum - wyjaśnił. - Jeśli przy tym strzelę bramkę, będzie to tylko dla mnie dodatkowa radość. Kluczowe jest jednak pokonanie Manchesteru - dodał.

Pawliuczenko przyszedł na White Hart Lane ze Spartaka Moskwa jako zastępca dla sprzedanego do "Czerwonych Diabłów" Dymitara Berbatowa. Zawodnik przyznaje, że przyzwyczajenie się do gry na Wyspach zajęło mu trochę czasu.

- Oczywiście styl gry, który do tej pory znałem, był zupełnie różny od tego, który zastałem w Tottenhamie. Cieszę się, że kibice cierpliwie czekali, aż przekonam ich do swoich umiejętności - wyjaśnił. - Tegoroczne rozgrywki Carling Cup są dla nas bardzo szczęśliwe i mam nadzieję, że fortuna nie opuści nas także w czasie finału z Manchesterem United. Bardzo chcemy zdobyć ponownie to trofeum. Jesteśmy to winni naszym fanom, którzy są z nami w trudnych momentach. Odpłacenie się im zdobyciem Pucharu Ligi będzie naprawdę czymś wyjątkowym - oświadczył.

W ostatnim tygodniu rosyjski napastnik narzekał na uraz pachwiny i trenował indywidualnie. Jak sam zapowiada, chce jednak wystąpić w finale. W meczu tym menedżer Harry Redknapp prawdopodobnie zastosuje taktykę z pięcioma pomocnikami, a Pawliuczenko o miejsce samotnego napastnika będzie musiał powalczyć z Darrenem Bentem.

Najnowsze