Dodajmy, że decydującego gola dla Evertonu w meczu z City strzelił Darron Gibson, który...dopiero co przeniósł się tam z Manchester Utd. Może stąd ten uśmieszek sir Alexa?
Obu Manchesterom figla może jeszcze spłatac Tottenham, który efektownie pokonał Wigan 3:1, a królem na boisku był znakomity Gaerth Bale, strzelił dwa gole. Koguty mają do rywali 5 punktów straty, ale są w świetnej formie i zapewne do końca rozgrywek nie odpuszczą.