Rooney: Mieszane uczucia

2009-04-17 17:53

W półfinale Pucharu Anglii naprzeciw siebie staną Manchester United i Everton. Spotkanie rozgrywane na nowym Wembley będzie szczególne dla Wayne'a Rooney'a (24 l.), który nie kryje tego, że jest wielkim fanem "The Toffees".

Kiedy w 2004 roku Rooney przeniósł się z Goodison Park na Old Trafford, fani Evertonu nie potrafili mu tego wybaczyć. Rooney musiał znieść serie inwektyw, ale nie ochłodziło to jego uczucia do klubu.

- Zawsze życzę wszystkiego najlepszego Evertonowi. To dziwne uczucie grać przeciwko temu klubowi, ponieważ od dzieciństwa mu kibicowałem, a potem dla niego grałem. Chciałbym zobaczyć, jak Everton kończy sezon na drugim miejscu w Premier League. Zaraz za nami -  stwierdził Anglik.

- Na niedzielny mecz do Londynu przyjedzie liczna reprezentacja mojej rodziny. Będę miał mieszane uczucia niezależnie od wyniku. Jednak mam nadzieję, że to my awansujemy do finału - przyznał szczerze Rooney.

Kiedy przed 14 laty "The Toffees" sięgali po Puchar Anglii, to 11-letni wtedy Rooney był na trybunach starego Wembley.

- W 1995 roku byłem w młodzieżowej drużynie Evertonu. To było najmilsze uczucie, jakiego doświadczyłem jako fan Evertonu, widzieć jak mój klub wygrywa krajowy puchar. Całe ściany miałem wytapetowane plakatami tych zawodników - wspomniał z uśmiechem na ustach Rooney.

Najnowsze