Mesut Oezil, Arsenal Londyn

i

Autor: East News

Szczera spowiedź gwiazdy Arsenalu. "Mourinho nazwał mnie beksą i tchórzem"

2017-03-03 15:09

Mesüt Özil za niedługo wyda autobiografię „Magia gry”. Opublikowane fragmenty książki szokują swoją szczerością i bezpośredniością. Oberwało się nawet Pepowi Guardioli i Jose Mourinho. Przez tego pierwszego Özil nie został zawodnikiem Barcelony. Ten drugi długo był autorytetem pomocnika, aż jego miłość nie zmieniła się w nienawiść.  

Fragmenty autobiografii Mesüta Özila nie pozostawiają złudzeń. Ta książka może ujawnić fakty, o których do tej pory nikt nie ważył się nawet wspominać. Niemiecki piłkarz wyznaje, dlaczego w 2010 roku został piłkarzem akurat Realu Madryt. Początkowo faworytem piłkarza o tureckich korzeniach była Barcelona, której gra imponowała pomocnikowi. Ten wybrał się nawet z agentem do Katalonii, ale tam niegrzecznie zachował się wobec niego Pep Guardiola. Hiszpan nie stawił się na spotkaniu z Özilem, a w następnych dniach nawet nie zadzwonił do piłkarza, który miał dołączyć do jego zespołu. To dało do myślenia reprezentantowi Niemiec, ponieważ zupełnie inną postawę przyjął Jose Mourinho.

„Mourinho walczył – wspomina niemiecki piłkarz. – Był przekonujący, starał się, zachowywał się zupełnie inaczej niż trener Barcy.”

Wspomnienia Özila to jednak nie laurka dla portugalskiego menedżera. Jemu piłkarz poświęca równie mocny fragment. Opowiada o momencie, kiedy skończył wielbić swojego szefa i popadł z nim w konflikt. Wszystko działo się w przerwie jednego z meczów Realu Madryt. Mourinho zaatakował Niemca, krytykując jego grę: - Myślisz, że dwa piękne podania wystarczą? – krzyczał Portugalczyk. – Myślisz, że jesteś tak dobry, że 50 procent wystarczy? – ciągnął dalej The Special One.

Mesüt Özil długo nie dawał się sprowokować i w milczeniu przyjmował kolejne ciosy. W końcu jednak nerwy Niemca puściły i cisnął koszulką w swojego trenera. Ten jednak dalej szydził z piłkarza, nazywając go beksą i tchórzem. Özil w emocjach udał się w końcu pod prysznic i nie wyszedł na drugą połowę. Później przeprosił za swoje zachowanie kolegów z Realu i samego Mourinho. Panowie ponoć pozostają w dobrych relacjach.

Premiera książki „Magia gry” 16 marca.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze