W środę charyzmatyczny Szkot przyznał: - Tytuł jest już tylko sprawą United i Liverpoolu. W czwartek wtórował mu Carragher, którego zespół ma pięć punktów straty do lidera z Old Trafford.
- Zdystansowanie Chelsea i Arsenalu w tej walce już jest powodem do dumy. W zeszłym sezonie zajęliśmy czwarte miejsce, ale pokonaliśmy Chelsea i Arsenal. Teraz wygląda na to, że sprawa tytułu rozstrzygnie się między nami a Manchesterem United - twierdzi Anglik.
- Na początku sezonu ludzie twierdzili, że mamy szanse na walkę o mistrzostwo. Możemy zrobić krok do przodu i sięgnąć po tytuł. Przed nami jeszcze wiele spotkań - ocenia Carragher.
Wychowanek Liverpoolu zdaje sobie sprawę z tego, że kluczowym zawodnikiem dla jego zespołu jest Steven Gerrard, który miał krótką przerwę w występach spowodowaną kontuzją. - Może usiądzie na ławce w meczu z Manchesterem City? - zastanawia się Carragher. - Chociaż tego nikt nie wie. On chce grać w każdym kolejnym meczu. Wie, że mecz z City będzie ważny, więc tym bardziej chce wystąpić - dodaje.
"Tylko Liverpool i United walczą o tytuł"
Obrońca Liverpoolu, Jamie Carragher, podobnie jak sir Alex Ferguson, uważa, że w wyścigu o mistrzostwo Anglii liczą się już tylko "Czerwone Diabły" i "The Red's", a z walki odpadła Chelsea.