Przewaga Realu od początku była bardzo duża. W dodatku koledzy postanowili pomóc Cristiano Ronaldo w jego "wyścigu na bramki" z Leo Messim i starali się wypracować mu jak najwięcej pozycji do zdobycia bramki. Gwiazdor z tych okazji wykorzystał trzy. Czwartego gola zdobył Jose Callejon z podania Ronaldo. Jedynego gola dla Atletico strzelił Radamel Falcao.
"Królewscy" znów uciekli Barcelonie w tabeli na odległość 4 punktów.