Flick postawił na Szczęsnego. Polak podstawowym bramkarzem Barcelony
Po występie z Benfiką w Lidze Mistrzów raczej niewiele osób spodziewało się, że Wojciech Szczęsny prędko znów pojawi się na murawie, strzegąc drogi do bramki Barcelony. Tymczasem trener Hansi Flick wyszedł z założenia, że z byłym bramkarzem reprezentacji Polski w składzie, "Blaugrana" nie przegrała jeszcze meczu i postanowił zrobić z Wojtka podstawowego golkiper swojej drużyny, co przyniosło efekty w postaci pierwszej od początku grudnia wygranej w La Liga, po szalonym meczu i wygranej 7:1 z Valencią.
Niemiecki szkoleniowiec dalej ma zamiar stawiać się Szczęsnego, a Iniaki Pena obecnie musi zadowolić się rolą rezerwowego, co jednak nie podoba się wielu internautom. O ile jeszcze pod koniec 2024 roku domagali się oni wręcz postawienia na Polaka, to dzisiaj ich osąd zmienił się o 180 stopni i apelują w mediach społecznościowych do trenera, aby jednak to Iniaki Pena był podstawowym golkiperem.
Aż przykro się patrzeć, co robią Wojciechowi Szczęsnemu!
- Jeśli gramy w ten sposób, Wojtek będzie grał również w kolejnych meczach. Patrzymy na to, jaki zawodnik daje drużynie siłę, której potrzebujemy. W związku z tym tak zadecydowaliśmy (...) Szczęsny zagra też w następnym meczu z Atalantą - wyznał Flick zdradzając już plany na najbliższe spotkanie Ligi Mistrzów.
To jednak nie koniec, bo hiszpański dziennikarz Javi Miguel potwierdził w poniedziałkowy poranek, że oficjalnie to Wojciech Szczęsny jest obecnie bramkarzem numer 1 w Barcelonie, chociaż nawet trener golkiperów miał doradzać Flickowi inaczej. Te informacje sprawiły, że kibice zaczęli wyrażać swoje wątpliwości, co do decyzji niemieckiego trenera.
- Dlaczego?! Przecież on popełnia błędy - napisał wprost jeden z internautów pod wpisem na profilu "Barca Universal".
- Peña nie puścił 4 bramek w jednym meczu... - dodał z przekąsem kolejny z fanów "Blaugrany".
- To musi być jakaś kara dyscyplinarna. Może Peña źle zareagował na to, że posadzili go na ławce - dopatruje się spisku kolejny z mężczyzn.
Nie brakuje jednak również wpisów od internautów, którzy uważają, że Hansi Flick podjął bardzo dobrą i słuszną decyzję wskazując, że Szczęsny jest po prostu lepszym bramkarzem od swojego hiszpańskiego kolegi.