Podopieczni Fernando Vazqueza w 41 meczach skompletowali 69 punktów. O sześć więcej niż - trzecie w tabeli - rezerwy Barcelony. Punkt mniej niż Eibar, które awans zapewniło sobie już wcześniej. O trzecie miejsce w przyszłym sezonie La Liga walka rozegra się w barażach: do rywalizacji staną ekipy z miejsc 3-6 [wyłączając Barcelonę B, która ze względów regulaminowych grać w Primera Division nie może].
Zobacz też! Radosław Majewski: Kibic ważniejszy od piłkarza!
Ostatnie 4 sezony dla kibiców z La Coruni to istna sinusoida. Spadek, awans, spadek, awans - stabilności żadnej. Tylko walka o przetrwanie.
Tak było i tym razem. Problemy finansowe Deportivo nie są tajemnicą. Podobnie jak skromne pieniądze oferowane za grę na zapleczu Primera Division. Piłkarze z Galicji wybór mieli jeden: miejsce w czołówce albo brak pieniędzy. Wybrali to pierwsze.
16 spotkań w barwach ekipy z El Riazor zaliczył Cezary Wilk. Nawet nie połowę, ale też nie oszczędzało go zdrowie i miał z kim rywalizować, bo pewniakami do gry w pierwszej jedenastce bya dwójka: Alex Bergantinos oraz Juan Dominguez.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail
![Napisał własną historię w spotkaniach Barcelony z Atletico. Roman Kosecki wspomina swój wielki mecz z Blaugraną i typuje wynik hitu LaLigi [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-QWaN-PK57-2APz_roman-kosecki-300x250.jpg)
