Jerzy Dudek

i

Autor: Andrzej Lange / SE Jerzy Dudek

Słynny bramkarz ocenia

Jerzy Dudek nie ma wątpliwości. Tak mówi o transferze Roberta Lewandowskiego do Barcelony

2022-07-19 17:29

Trochę to trwało, ale w końcu wszystko udało się sfinalizować. Robert Lewandowski (34 l.) zaczyna nowy rozdział w życiu. Został piłkarzem Barcelony. Po ośmiu latach odszedł z Bayernu, który na tej transakcji zagwarantował sobie 50 mln euro z bonusami. Czy w hiszpańskim gigancie kapitan reprezentacji Polski będzie taką gwiazdą jak w Bundeslidze? Były bramkarz kadry i Realu Madryt Jerzy Dudek jest przekonany, że Barcelona z Lewandowskim odzyska utracony blask.

W Niemczech Robert Lewandowski był gwiazdą. Z Bayernem kolekcjonował tytuły, a indywidualnie sięgał po koronę króla strzelców, bił strzeleckie rekordy. Jednak potrzebował nowego wyzwania. Dlatego zdecydował się na transfer do Barcelony. Kapitan kadry ma pomóc ekipie z Katalonii wrócić na szczyt w Hiszpanii, ale także poprowadzić ją do sukcesów w Europie. Słynny polski bramkarz Jerzy Dudek nie ma wątpliwości, że Lewandowski będzie także zachwycał w ekipie z Camp Nou.

„Super Express”: - Jak ocenia pan transfer Lewandowskiego do Barcelony?

Jerzy Dudek: - Bardzo pozytywnie. Widać było, że Robert tracił motywację. W pewnym momencie każdy poszukuje zmiany otoczenia, żeby na nowo wyzwolić w sobie motywację na najwyższym poziomie, wyzwolić chęć do pracy. W Bayernie coś mu „przygasło”. Dlatego był bardzo zdesperowany, żeby odejść. Oceniam ten transfer jako bardzo pozytywny. Mam nadzieję, że przeprowadzka do Hiszpanii pomoże mu w dalszym ciągu utrzymać się na najwyższym poziomie.

- Na co się musi nastawić na początku?

- Jest doświadczony, wie co ma zrobić. Na pewno szybka aklimatyzacja i nauka języka hiszpańskiego. I najlepiej, żeby jak najszybciej robił to do czego jest stworzony. Strzelając gole kupi serca kibiców. To jest najważniejsze. Wiadomo, że Barcelona jest pod presją. Musi w tym sezonie wygrać ligę, może nawet Ligę Mistrzów. W poprzedniej edycji miała bardzo dobre fragmenty, ale przeplatała je z tymi średnimi. Po to został sprowadzony Lewy, aby te braki w jakiś sposób załatać. Myślę, że wie, co zrobić, aby szybko wkomponować się w zespół i strzelać gole jak w Bayernie.

Ogromne zamieszanie z prezentacją Lewandowskiego. Znamy wyniki testów medycznych, przed nim ważna chwila

- Czy w Primera Division będzie skuteczny tak jak w Bundeslidze?

- Nie mam wątpliwości, że liga hiszpańska jest trudniejsza. Real i Barcelona królują w rozgrywkach, w których mają potężną siłę. Wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Lewy strzelał podobnie jak w Bayernie. Wcześniej potrafili to robić Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Byli skuteczni mimo tego, że liga jest bardzo wymagająca, a zespoły świetnie ustawione taktycznie. Lewy był do nich porównywany przez wiele lat, więc powinien być na tym topie zdobywając kolejne bramki. Rekordy Messiego będą trudne do pobicia. Jeśli nic po drodze się nie wydarzy to Lewy spokojnie powinien wspiąć się na ten top.

- Legendarny Christo Stoiczkow powiedział, że Barcelona z Polakiem odzyska tytuł w tym sezonie. Bułgar ma rację?

- Podczas wakacji na Majorce spotkałem się z Anią Lewandowską. Byliśmy na kolacji. To było przed transferem do Barcelony. Powiedziałem wtedy, że jeśli Lewy trafi do Barcy to ma ona duże szansę ograć Real. Dlatego mam takie przeczucie jak Stoiczkow. W poprzednim sezonie Królewscy zapisali piękną kartę. Zawsze po takim momencie przychodzi rozprężenie. Widać było, że Barcelona złapała odpowiedni rytm, który pokazywał, że nadchodzące rozgrywki będą bardziej wyrównane i postawi się Realowi. A tym bardziej, że teraz ma Lewandowskiego. Byłbym skłonny powiedzieć, że Lewy pomoże w tym, żeby zdobyć ten tytuł. Tak jak wspomniałem wcześniej: Barcelona jest pod większą presją niż Królewscy. Ale ta rywalizacja zawsze jest wielką niewiadomą. Jednak po tym, jak buduje skład trener Xavi to można stwierdzić, że to może być sezon Barcelony. Szczególnie, że zakontraktowała takiego napastnika jak Lewandowski.

To się w głowie nie mieści! Tyle może zarobić Lewandowski na sprzedaży willi w Monachium, kwota rzuca na kolana

- Kto więcej zyska na tym transferze: Lewandowski czy Barcelona?

- Barcelona jest wielkim klubem. Przeżywa kryzys finansowy, na pewno jej długi niepokoją kibiców. To jedyne zmartwienie. To klub o ogromnej historii. Dzięki takim zawodnikom jak Raphinha czy Lewandowski Barca ma wrócić na tor odnoszenia sukcesów w Europie i wypełniać gablotę o kolejne trofea. Kto na tym zyska? Obie strony na tym wygrają. W Bayernie Robert miał pewne ograniczenia wizerunkowe. Jeśli w Barcelonie będzie strzelał to pozwoli mu to być jeszcze bardziej rozpoznawalnym na świecie. Nie będzie dywagacji i uszczypliwości jak to było do tej pory, że to tylko Bundesliga, że to tylko Bayern, że lepsze kluby są gdzieś indziej. To po części mogła być prawda. Teraz to jest sytuacja win - win dla Lewego i Barcelony.

Jan Tomaszewski boi się o Roberta Lewandowskiego. Porównał go do Messiego, to nie może się tak zakończyć!

- Jak w tym wszystkim wypadł Bayern?

- Również wygrał, bo dopiął transfer. Do samego końca starał się wywrzeć presję głównie na Barcelonie, która musiała wyłożyć pieniądze, których chyba nie ma. Wiadomo, że Lewy też był zdecydowany, żeby odejść z mistrza Niemiec. Ma 34 lata i zapłacono za niego rekordową sumę jak na polskie warunki. To najdroższy piłkarz. Pod tym względem Bayern i Lewy wytrzymali ciśnienie. Wielkie kluby jak Barcelona są pod dużą presją. Zbroją się, muszą inwestować pieniądze, żeby być konkurencyjnym. Czasami pieniądze są wydawane w ogromnych ilościach. Nie zawsze przynoszą sukces. Ale tak jak powiedziałem: Barca jest pod ogromną presją sukcesu. Musi ryzykować, kontraktować zawodników, którzy nie zawsze się do niej nadają. To drugi problem tego klubu. Jest tam kilku graczy, których władze chcą się pozbyć. Tyle, że oni niekoniecznie chcą odejść. Mają duże kontrakty i to musi być w jakiś sposób rozwiązane, żeby atmosfera w szatni była jak najlepsza.

- Będzie miał pan rozdarte serce komu kibicować podczas El Clasico?

- Zawsze zwracam na to uwagę, gdy polski zawodnik gra przeciwko moim byłym klubom. Ostatni taki przypadek miał miejsce, gdy byłem w Liverpoolu na meczu z Napoli i grał Arek Milik. Chciałem, żeby strzelił gola, ale zawsze kibicuję klubom, w których grałem. Chcę, żeby one zwyciężały. Polakom zawsze życzę jak najlepiej. Niech Lewy strzeli dwa gole, ale Real wygra 3:2. Oczywiście w pozostałych meczach Barcelony będę kibicował kapitanowi naszej kadry. Myślę, że jest wielu kibiców w Polsce, którzy tak będą robić.

Wiemy, ile kosztuje koszulka Barcelony z nazwiskiem Lewandowskiego! Kibice z Polski będą załamani, trzeba wydać fortunę!

Sonda
Czy Robert Lewandowski odniesie sukcesy w Barcelonie?

Kiedy "Lewy" zagra pierwszy mecz w Barcelonie? Ile zarobi w nowym klubie?

Posłuchaj podcastu i poznaj nowe szczegóły!

Listen to "Lewandowski w Barcelonie! Z jakim numerem? Ile zarobi? Kiedy zagra?" on Spreaker.
Najnowsze