Dziennik "ABC" twierdzi, że w latach 2007-2015 Fundacja Leo Messiego ukryła przed władzami nawet 10 milionów euro dochodu. W pierwszych sześciu latach swojej działalności fundacja nie była zarejestrowana. Argentyńczyk wpisał ją do rejestru dopiero w 2013 roku, a to oznacza, że nie ma też pewności, na jaki cel przekazywała pieniądze fundacja na początku swojego funckjonowania.
"ABC" twierdzi, że była ona parasolem ochronnym dla prywatnych biznesów rodziny Messiego. Jeśli doniesienia gazety się potwierdzą, oznacza to, że Argentyńczyka czeka kolejna przeprawa z hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości. Przypomnijmy, że niedawno Messiego skazano na 18 miesięcy pozbawienia wolności za nieprawidłowości podatkowe. Argentyńczyk oszukał fiskus na 4 miliony.