FC Barcelona będzie musiała radzić sobie bez swojej największej gwiazdy i lidera drużyny w starciu przeciwko Realowi Madryt. Leo Mesii nie zdąży się wykurować na prestiżowy pojedynek z odwiecznym rywalem, który elektryzuje kibiców na całym świecie.
Jak podaje kataloński "Sport", Argentyńczyk nie zaczął jeszcze nawet truchtać i szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii nie chce ryzykować zdrowia Messiego na Santiafo Bernabeu. Z najnowszych informacji wynika, że 4-krotny zdobywca Złotej Piłki potrzebuje jeszcze miesiąc, aby dojść do pełni dyspozycji.
Zobacz: FC Barcelona zaproszona do gry w lidze francuskiej! Nie będzie już Gran Derbi?
Przypomnijmy, że Leo Mesii doznał naciągnięcia więzadła w lewym kolanie na początku meczu z UD Las Palmas. Jego absencja miała wynosić od 7 do 8 tygodni. Sztab medyczny Barcelony liczył, że uda się postawić Argentyńczyka na nogi na mecz przeciwko Cristiano Ronaldo i spółce, jednak przegrali walkę z czasem. "El Clasico" nie przesądzi jeszcze o losach tytułu mistrzowskiego, więc nie ma sensu ryzykować pogłębienia urazu.