Leo Messi strzelił 630 goli w barwach Barcelony, a kolejne 70 dołożył w reprezentacji Argentyny. Jest siódmym piłkarzem w historii, który ma na koncie 700 bramek w seniorskim futbolu. Dołączył do elitarnego grona, w którym są Josef Bican (805 goli), Romário (772), Pelé (767), Ferenc Puskas (746), Gerd Müller (735) i oczywiście Cristiano Ronaldo (728), wielki rywal Argentyńczyka i jedyny poza nim aktywny piłkarz, który może się pochwalić tym dorobkiem. Portugalczyk w "Klubie 700" jest od października 2019 roku i żeby się w nim znaleźć, potrzebował 973 meczów. Messi był szybszy. Dokonał tego w 862 spotkaniach.
Barcelona - Atletico: świetne widowisko i remis na Camp Nou! Real coraz bliżej tytułu
- Myślę, że kolejnych 700 goli Leo już nie strzeli, ale na pewno jeszcze dużo bramek zdobędzie. Taki zawodnik jak on jest w stanie dokonać jeszcze wielu niezwykłych rzeczy - skomentował wyczyn Messiego trener Barcelony Quique Setien, na którego znów spadła lawina krytyki i jego los wydaje się przesądzony. Po sezonie albo nawet jeszcze w jego trakcie straci pracę. Barcelona po restarcie hiszpańskiej La Liga najpierw dał się zepchnąć z fotela lidera, a dzisiaj Real Madryt może jej odskoczyć już na 4 punkty (o godz. 22 gra z Getafe, Canal+ Sport 2).
Klub 700
Josef Bican (Austria i Czechosłowacja) - 805
Romário (Barcelona) - 772
Pelé (Brazylia) - 767
Ferenc Puskas (Węgry, Hiszpania) - 746
Gerd Müller (Niemcy) - 735
Cristiano Ronaldo (Portugalia) - 728
Leo Messi (Argentyna) - 700