Od kolejnych tragicznych informacji rozpoczął się mecz Barcelona - Osasuna. Warto zaznaczyć, że to spotkanie było już przełożone z 8 marca z powodu nagłej śmierci klubowego lekarza - Carlesa Minarro. Władze LaLiga wskazały, że mecz ma być rozegrany 27 marca. Ten termin także nie był idealnym rozwiązaniem dla obu zespołów, jednak nic nie można był z tym zrobić.
Niestety tuż przed spotkaniem zostały przekazane tragiczne informacje dotyczące śmierci ojca Inakiego Peny, który po ciężkiej chorobie zmarł w sobotę, jak poinformował hiszpański "Sport". Wszyscy zebrani na stadionie uczcili pamięć zmarłego, a Pena wziął udział w spotkaniu i spędził je na ławce rezerwowych.
Minuta ciszy przed meczem Barcelona - Osasuna. Uczczono pamięć zmarłego ojca Inakiego Peny
Barcelona zaprezentowała się bardzo dobrze, a już po 21 minutach gry na tablicy wyników było 2:0. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Ferran Torres, a następnie z rzutu karnego bramkarza gości pokonał Dani Olmo. Wynik na 3:0 ustalił Robert Lewandowski, który wszedł na murawę w 68. minucie, a dziewięć minut później wpisał się na listę strzelców.
Przez całe spotkanie między słupkami wystąpił Wojciech Szczęsny, który zachował czyste konto. Natomiast pogrążony w żałobie Inaki Pena mimo tragedii pojawił się na meczu i spędził je na ławce rezerwowych.
