Mecz nie układał się po myśli lidera I ligi z Niecieczy. Do 79. minuty drużyna trenera Marcina Brosza przegrywała z walczącą o utrzymanie Stalą 1:3. Wówczas do akcji przystąpił Zapolnik. Po wyrzucie piłki z autu na wysokości pola karnego, piłkarz gospodarzy Kelechukwu Ibe-Torti, odbił piłkę głową. Stojący tyłem do bramki Zapolnik złożył się do strzału przewrotką i kapitalnym uderzeniem prawą nogą posłał piłkę w okienko bramki. Bramkarz gospodarzy Miłosz Piekutowski był bez szans. Takiego trafienia nie powstydziłby się znany z podobnych strzałów, Cristiano Ronaldo.
To nie był koniec popisów niespełna 33-letniego Zapolnika, bo w 84. min zdobył drugiego gola, ratując drużynie remis i jeden punkt. Nie był to pierwszy gol strzelony w spektakularny sposób przewrotką przez Zapolnika. W sezonie 2023/24, gdy był jeszcze zawodnikiem Puszczy Niepołomice, popisał się podobnym uderzeniem, ale w jeszcze trudniejszej sytuacji, w meczu z ŁKS-em. Pokonał wówczas bramkarza Aleksandra Bobka, ale jego dużyna przegrała 2:3. Tamta bramka w kilku plebiscytach została wybrane golem sezonu. Zapewne uderzenie w meczu w Stalowej Woli, choć nie na poziomie Ekstraklasy, też będzie kandydowało do tego miana. Termalica straciła dzisiaj pozycję lidera I ligi na rzecz Arki. Piłkarze z Gdyni wygrali 2:0 z Miedzią i objęli przodownictwa w tabeli z przewagą dwóch punktów nad Termaliką.