W ostatnich dniach FC Barcelona była łączona z transferami Coutinho z Liverpoolu i Ousmane Dembele z Borussii Dortmund, ale na razie do klubu udało się ściągnąć tylko Paulinho. Tylko albo i aż, bo drużyna z Camp Nou od dłuższego czasu interesowała się tym zawodnikiem. 29-latek szczególnie dobrze prezentował się ostatnio, grając dla reprezentacji Brazylii. Trudno powiedzieć, jak mu szło w klubie, ponieważ reprezentował barwy chińskiego Guangzhou Evergrande.
To właśnie z tej drużyny Paulinho odszedł do Barcelony za 40 milionów euro! Kibice Barcy są zdania, że pomocnik nie jest wart takich pieniędzy. W swojej karierze grał tylko w jednym, topowym klubie - Tottenhamie. W Londynie się nie sprawdził, podobnie jak w polskim ŁKS-ie Łódź, w którym prawie nie grał. Po nieudanej przygodzie z Polską myślał nawet o zakończeniu kariery, ale powrót do Brazylii dobrze mu zrobił. W swojej ojczyźnie zapracował na wspomniany wcześniej transfer do ekipy "Kogutów".
Czy Paulinho będzie mocnym wzmocnieniem dla Barcelony? Po pierwszym meczu Superpucharu Hiszpanii wydaje się, że ten klub potrzebuje znacznie lepszych piłkarzy i szerszej kadry. Real dał Leo Messiemu i spółce lekcję futbolu na Camp Nou, wygrywając 3:1. Brazylijczyk nie zagra jeszcze w środowym rewanżu. Podpisał czteroletni kontrakt.
Paulinho Bezerra, FC Barcelona's new signing https://t.co/TGWrKjWkfG
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 14, 2017
Welcome, Paulinho!
#BeBarça #ForçaBarça pic.twitter.com/DoqmRFpunu
Byłemu piłkarzowi ŁKS Łódź grozi deportacja za spotkanie z gwiazdą porno!
Superpuchar Hiszpanii: Pokaźna zaliczka Realu, czerwona kartka Ronaldo. Zobacz skrót meczu [WIDEO]
Cristiano Ronaldo odpocznie od piłki. Popchnął sędziego i grozi mu drastyczna kara