Dwa gole strzelił na nowych mistrzów Hiszpanii Lionel Messi. Argentyńczyk mimo tego nie dał rady dogonić Cristiano Ronaldo w klasyfikacji snajperów i ostatecznie to Portugalczyk drugi raz z rzędu, a trzeci w ogóle - wyrównał tym samym osiągnięcie Argentyńczyka - sięgnął po koronę króla strzelców w Hiszpanii oraz - jakby za jednym zamachem - Złotego Buta dla najlepszego snajpera Starego Kontynentu.
Ronaldo w PSG? Na stole 125 milionów euro!
Tymczasem w drugiej połowie rozpoczęły się cuda. Luis Enrique pozwolił piłkarzom w środku tygodnia świętować, wystawił też na Camp Nou rezerwy, ale mimo wszystko - utrata dwóch goli musi wzbudzać kontrowersje. Tym bardziej, że w równolegle rozgrywanym spotkaniu, nie wysiliło się również Atletico Madryt, które pozwoliło sobie oddać jedno celne uderzenie w meczu z Granadą. Obie ekipy - właśnie dzięki skromnemu punkcikowi - wyprzedziły Eibar, które w niedzielę rozbiło Cordobę 3:0.
A w cieniu tych wydarzeń - no, może nie całkiem w cieniu - z Katalonią pożegnał się Xavi. Legendarny piłkarz. Cóż, nie będziemy przedłużać. Łapcie:
VÍDEO. Les llàgrimes de Xavi a la banqueta. Gràcies, mite. pic.twitter.com/stAIoTrEvH
— LaTdP (@LaTdP) maj 23, 2015
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail