Nad ranem polskiego czasu Katalończycy wylądowali w Orlando. O 1.00 w nocy (czasu polskiego) z wtorku na środę na miejscowym Camping World Stadium zmierzą się z Manchesterem City. Dokładnie 96 godzin później, na Metlife Stadium w East Rutheford (przyszłej arenie MŚ 2026), Barcelona zmierzy się z Realem Madryt. Wreszcie w nocy z 6 na 7 sierpnia (1.30 czasu polskiego) tournée zakończone zostanie potyczką z AC Milan. Wszystkie mecze są elementem Soccer Champions Tour 2024.
W samolocie wylatującym z Barcelony zabrakło Raphinhy, Julesa Kounde oraz Ilkaya Gundogana – cała trójka do kolegów dołączy już na miejscu. Poza Lewandowskim, trener Flick zabrał też za ocean Vitora Roque, choć ten – rozczarowany wiosennym przesiadywaniem na ławce – mocno „flirtuje” z saudyjskim Al-Hilal.
W kadrze na tournée znalazł się także Pau Victor. To 23-letni napastnik, pozyskany przez Barcelonę z Girony. Niektórzy – na przykład dziennikarze „El Nacional” – upatrują w nim następcę Lewandowskiego po zakończeniu przez Polaka przygody z Blaugraną.
Sezon LaLiga rozpoczyna się 15 sierpnia. Barca swój pierwszy mecz – z Valencią na wyjeździe – zagra dwa dni później.