Dla każdego piłkarza i kibica FC Barcelony stadion Camp Nou jest szczególny. Największy obiekt w Europie, który może pomieścić blisko 100 tysięcy kibiców od lat jest jednym z symboli stolicy Katalonii, ale nadszedł czas przebudowy. W związku z tym Robert Lewandowski i jego koledzy muszą pogodzić się z tym, że w następnym sezonie mecze domowe będą rozgrywać na innym stadionie. "Blaugrana" oficjalnie zgłosiła tę zmianę do UEFA i hiszpańskiej federacji (RFEF). Na Camp Nou ruszyła już rozbiórka niewielkiej części trybun, a zdecydowane prace mają ruszyć w czerwcu, po zakończeniu obecnego sezonu. Od tego momentu domem dla Barcelony ma się stać Stadion Olimpijski na wzgórzu Montjuic.
Robert Lewandowski opuści Camp Nou! Wielka zmiana w Barcelonie
Decyzja o zmianie stadionu musiała zapaść do 31 marca i została podjęta niemal z końcem deadline'u. Jest to wymowny krok w kierunku modernizacji Camp Nou. Prace remontowe ma przeprowadzić turecka firma Limak, która wyceniła tę inwestycję na 900 milionów euro. Borykającej się z problemami finansowymi Barcelonie mają pomóc na zasadzie kredytów m.in. Goldman Sachs i JP Morgan, choć stosowna umowa nie została jeszcze podpisana.
Powrót "Dumy Katalonii" na przebudowywane Camp Nou planuje się na wrzesień-listopad przyszłego roku. Oznacza to, że cały sezon 2023/24, a także początek kolejnego Barca rozegra na Stadionie Olimpijskim. Cała operacja ma zakończyć się latem 2026 roku. Warto wspomnieć, że na wzgórzu Montjuic do 2009 r. występował lokalny rywal "Blaugrany" - Espanyol. Później drugi zespół z Barcelony przeniósł się na nowo wybudowany Estadi Cornella El-Prat na przedmieściach miasta.