Robert Lewandowski trafił do Barcelony rok temu i wtedy jego przenosiny były wielką niewiadomą. Okazało się, że kapitan reprezentacji Polski szybko wkomponował się w nowy zespół, a debiutancki sezon zakończył z mistrzostwem i Superpucharem Hiszpanii. "Lewy" został też królem strzelców La Liga z 23 golami, z których całkiem sporo zawdzięczał dobrej grze Ousmane'a Dembele. Tymczasem najnowsze doniesienia transferowe nie zostawiają złudzeń - Francuz ma lada moment odejść do Paris Saint-Germain. W Paryżu trwa saga z Kylianem Mbappe, a inny z reprezentantów "Trójkolorowych" miałby zostać następcą gwiazdora. Wydaje się, że wszystko jest już dogadane, choć taka transakcja byłaby sporym ciosem dla Barcelony.
Hiszpanie potwierdzają, że Lewandowski znajdzie się na lodzie
Odejście Dembele zdaniem hiszpańskich mediów najmocniej dotknęłoby właśnie Lewandowskiego. - Odejście Dembele to ciężki i nieoczekiwany cios, który pozostawił Roberta Lewandowskiego na lodzie. Jeden z jego najlepszych partnerów, zarówno w szatni, jak i na boisku, najprawdopodobniej opuści Barcelonę. (...) Barca traci dużo na poziomie sportowym. Dembele jest najbardziej nieprzewidywalnym skrzydłowym, jakiego ma Xavi. No i jest tym graczem, który najlepiej rozumie Lewandowskiego - można przeczytać w artykule "El Nacional" cytowanym przez Sport.pl.
Barcelona kończy powoli przedsezonowy obóz w USA, podczas którego rozbiła m.in. Real Madryt 3:0. Jednym z bohaterów tego meczu był Dembele, który strzelił pierwszego gola. Niewykluczone, że był to jego ostatni występ w barwach "Dumy Katalonii", którą czeka za oceanem jeszcze jeden sparing - w środę, 2 sierpnia, z AC Milan. Rozgrywki ligowe Barca zainauguruje wyjazdowym meczem z Getafe 13 sierpnia. Trudno zakładać, by Dembele wciąż był wówczas piłkarzem "Blaugrany".