Jak przystało na rasowego snajpera, „Lewy” i tym razem nie opuścił okazji powiększenia dorobku punktowego. Gola co prawda nie zdobył (pozostał natomiast – z czterema trafieniami – liderem klasyfikacji ligowych strzelców), za to asystował przy drugim trafieniu Lamine’a Yamala, wykładając piłkę dwukrotnie młodszemu koledze. Pozostałe bramki dla Katalończyków dołożyli Dani Olmo i Pedri, w samej końcówce gola na otarcie łez zdobył dla gospodarzy Cristhian Stuani.
Robert Lewandowski zaskoczony w szatni. Taki numer wycięli mu koledzy, wszystko się nagrało!
Przepuszczony strzał rywala nie zepsuł nastroju Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki golkiper w szatni po meczu wręczył kapitanowi Biało-Czerwonych koszulkę – oczywiście z liczbą 100. „Mam nadzieję na więcej takich spotkań, jak to dzisiejsze; nie tylko w LaLiga, ale w Champions League” – te podziękowania Lewandowskiego przyjęte zostały entuzjastycznie przez kolegów. Hansi Flick zaś, u którego supersnajper znów gra jak za najlepszych czasów, uściskał go serdecznie.
Robert Lewandowski szokuje liczbami. Leo Messi daleko z tyłu!
Dorobek „Lewego” w owych 100 meczach w trykocie Barcelony to 19 asyst i aż 63 bramki – więcej, niż w tym samym czasie osiągnęli w Barcelonie m.in. Neymar (57), Rivaldo (także 57), Ronaldinho (44) czy Leo Messi (41). Skuteczniejszy był tylko Luis Suarez (88).
W rozbiciu na poszczególne rozgrywki, dorobek snajperski Polaka wygląda następująco: 46 goli w 74 grach LaLigi, 8 w 14 meczach Champions League, 1 w 2 występach w Lidze Europy, 4 w 6 spotkaniach o Puchar Króla oraz 4 w 4 potyczkach w Superpucharze Hiszpanii.
Hajto mocno uderzył w Lewandowskiego. Kapitan mniej angażuje się w mecze kadry niż Barcelony? Mocne słowa
Okazję do powiększenia tej zdobyczy Lewandowski mieć będzie już w czwartek, kiedy Barcelona na wyjeździe w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów zmierzy się z AS Monaco (bramki którego strzeże Radosław Majecki). Trzy dni później Katalończycy – liderujący tabeli LaLigi - w rozgrywkach krajowych zmierzą się z Villarealem.