Adam Buksa podbija Amerykę. Drugi gol Polaka dla New England Revolution [WIDEO]

Na Florydzie rozgrywany jest turniej "MLS is back". Drużyny zostały podzielone na sześć grup i w każdej z niej rywalizują po cztery drużyny. Dwie najlepsze z każdej grupy wywalczą przepustkę do 1/8 finału. Także trzecia pozycja może zagwarantować awans, ale tutaj przebiją się tylko cztery najlepsze zespoły z sześciu. Stawką tej rywalizacji są występy triumfatora "MLS is back" w Lidze Mistrzów CONCACAF.

Kapitalna bramka Polaka we Włoszech. Szymon Żurkowski z premierowym golem [WIDEO]

W pierwszym spotkaniu zespół New England Revolution pokonał 1:0 Montreal Impact. W drugim z DC United (1:1) błysnął Adam Buksa. Na początku drugiej połowy polski napastnik dał drużynie prowadzenie. Akcję przeprowadził z lewej strony Cristian Penilla. Ekwadorczyk będąc na polu karnym chciał zagrać do Polaka. Piłka po jego podaniu odbiła się od rywala i trafiła do Buksy, który uśpił czujność obrońców. Wyskoczył najwyżej i pięknym uderzeniem piłki głową pokonał bramkarza Billa Hamida. Piłka wpadła w prawy róg bramki amerykańskiego golkipera. Niebawem Buksa pokazał dobre wyszkolenie techniczne. Stojąc tyłem do bramki przeciwników (na własnej połowie) rozpoczął kontratak swojego zespołu. Idealnie podał do Cristiana Penilli. Ekwadorczyk pobiegł w kierunku bramki Dallas, ale strzelił obok lewego słupka.

Jagiellonia montuje skład na nowy sezon. Na Podlasie przenosi się doświadczony obrońca

Jednak DC United zdołało odrobić straty. Stało się to po koszmarnym błędzie środkowego obrońcy. Słoweniec Antonio Delamea Mlinar zagrał do swojego bramkarza. Jednak podanie było zbyt słabe. Piłkę przejął Federico Higuain, który minął golkipera New England i spokojnie posłał piłkę do pustej bramki. W końcówce nasz rodak powinien mieć na koncie asystę i cieszyć się z triumfu zespołu. Zagrał piłkę głową do Gustavo Bou. Jednak Argentyńczyk z ok. pięciu metrów uderzył wysoko nad bramką. Podsumowując: to drugie trafienie Polaka w tym sezonie. Na początku marca jego gol dał remis 1:1 z Chicago Fire. W trzecim spotkaniu na Florydzie klub Polaka zagra z liderem grupy C - Toronto (21 lipca). New England plasuje się na drugiej pozycji.

Robert Lewandowski faworytem do zdobycia Złotej Piłki? ISTOTNY głos sprzeciwu!