Wysokość zarobków selekcjonera ujawnili Mateusz Borek i Cezary Kowalski w książce "Krótka piłka. Bez dyplomacji o reprezentacji, mistrzostwach, Lewandowskim". Jak się dowiadujemy, poza pensją selekcjoner dostał też godziwą premię - 4 mln zł za wprowadzenie Polski do finałów mistrzostw świata. Z jednej strony dla przeciętnego Polaka to wielkie pieniądze, ale z drugiej...
W gronie 32 trenerów finalistów mistrzostw świata Nawałka zajmuje przedostatnie miejsce! Mniej pobiera tylko szkoleniowiec Senegalu (200 tys. euro). Listę krezusów otwiera Niemiec Joachim Loew (3,85 mln euro rocznie), potem jest Brazylijczyk Tite (3,5 mln euro), z kolei Francuz Didier Deschamps i Hiszpan Julen Lopetegui mają po 3 mln. Popularność, prezencja, wysoki poziom kultury - to sprawia, że Nawałka może też liczyć na ciekawe propozycje reklamowe. Szkoleniowiec ma w tym momencie kilka kontraktów, od firmy produkującej napoje, przez parówki, aż po znanego producenta sprzętu elektronicznego.
Z naszych informacji wynika, że za jedną kampanię reklamową może inkasować między 300 a 500 tys. zł. Specjaliści z tej branży mówią, że kwota byłaby wyższa, gdyby Nawałka częściej. udzielał się w mediach. Szkoleniowiec przyjął jednak model, że wypowiada się tylko na konferencjach i po meczach.
We wspomnianej książce Borek i Kowalski zdradzają jeszcze jedną ciekawostkę. Po Euro 2016 Nawałka negocjował ze Zbigniewem Bońkiem podwyżkę, ale na początku rozbieżności były spore. Jak czytamy, Boniek miał wtedy plan B. Gdyby nie dogadał się z Nawałką, to nowym selekcjonerem kadry zostałby Włoch Gianni De Biasi, który świetnie radził sobie wtedy z reprezentacją Albanii. Na szczęście ta koncepcja nie musiała być wdrożona, a Nawałka kroczy od sukcesu do sukcesu. Jego obecny kontrakt wygasa po mundialu w Rosji.
Piękne WAGs na zgrupowaniu reprezentacji. Te nogi zachwycają [ZDJĘCIE]
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu