Polska - Albania. Luksusowy hotel Polaków
Nie od dziś wiadomo, że piłkarze przed ważnym meczem muszą przede wszystkim mieć pełny spokój. I w hotelu MAK z pewnością będą go zaznawać, bo tirański hotel oferuje pełną gamę miejsc do wypoczynku. Hitem jest salon masażu tajskiego, podczas którego nawet najbardziej zmęczony gość znajdzie ukojenie. Głodni znajdą posiłek w jednej z kilku restauracji, w tym włoskiej. Jednak nawet mimo wielkiego apetytu piłkarze nie skorzystają z tych przysmaków, bo dzień przed kadrą do Tirany przyleciał kucharz Tomasz Leśniak, który osobiście przygotowuje kadrze smakołyki. W kadrze wszystko, nawet posiłki, dopięte jest na ostatni guzik. Nieopodal hotelu jest też luksusowe kasyno, ale z niego oczywiście biało-czerwoni korzystać nie będą. Wielką atrakcją są widoki z hotelu Polaków. Z niektórych okien widać zapewne Plac Matki Teresy, który olśniewa zarówno w dzień piękną architekturą, jak i w nocy jasnymi iluminacjami. To też jedno z niewielu miejsc w Tiranie, gdzie można poczuć przestrzeń. Stolica Albanii nie jest wielkim miastem, ale bardzo gęsto zabudowanym, więc można poczuć przytłoczenie budynkami, korkami i tłumem ludzi. Plac Matki Teresy jest od tego wyjątkiem.
Robert Lewandowski wręczył piękny prezent Łukaszowi Fabiańskiemu. Kulisy pożegnania bramkarza
Krótki spacerek i można dostrzec wątki polskie. Pod stadionem Air Albania jest pomnik… Jana Pawła II. To ciekawe zważywszy na to, że Albania to kraj w większości islamski. Pomnik został odsłonięty w 2018 roku na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Była to też 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w Albanii, podczas której papież wypowiedział te słowa: „Po narodzie polskim najbardziej kocham naród albański, a to z dwóch powodów; po pierwsze dlatego, że Albańczycy cierpieli bardzo długo, bardzo niesprawiedliwie, a po drugie, że dali światu Matkę Teresę z Kalkuty”.