Nie ma obecnie warunków, aby piłka nożna funkcjonowała w taki sposób, jak miało to miejsce jeszcze na początku tego roku. Piłkarze, trenerzy i kibice muszą podporządkować się licznym obostrzeniom, które w najbliższym czasie nie znikną. Widać to również po zgrupowaniu reprezentacji Polski. To rozpoczęło się w poniedziałek, a zawodnicy są w zasadzie odcięci od świata.
Grzegorz Krychowiak dla "Super Expressu": Moja żona może być wzorem dla Polek
Ma to niestety również przełożenie na decyzje niektórych klubów, czy lig. Bo włodarze drużyn nie są obecnie chętni na wysyłanie swoich zawodników na zgrupowania. Zakaz wyjazdu dostał młodzieżowy reprezentant Polski, Adam Buksa. New England Revolution nie zgodziło się na jego wyjazd. Polak nie ukrywa, że ta decyzja go mocno zaskoczyła.
Wojciech Szczęsny ZASZOKOWAŁ wszystkich. TEGO nikt się po nim nie spodziewał [WIDEO]
- Nie ukrywam, że byłem zadziwiony taką decyzją. Bardzo liczyłem, że uda mi się być na zgrupowaniu reprezentacji - powiedział Buksa w programie "Misja Futbol". Tym samym szefowie piłkarze zniszczyli mu marzenia. - To jest marzenie każdego chłopaka. Dostałem szansę pokazania się w najbliższych meczach, ale przepisy i sytuacja z pandemią spowodowały, że na zgrupowaniu się nie pojawię - wyjaśnił napastnik. A okazję na debiut miał sporą, bo na zgrupowaniu nie ma choćby Roberta Lewandowskiego, który dostał wolne od selekcjonera.