Arkadiusz Milik w ostatnich tygodniach zdołał wrócić do pełni zdrowia i znów zaczyna regularnie występować w barwach Olympique Marsylia. Tymczasem głośno zrobiło się także o jego poczynaniach pozasportowych. Jak poinformowali dziennikarze z portalu katowice24.info spółka, której współwłaścicielem jest 27-letni napastnik, kupiła były stadion Rozwoju Katowice przynależącymi do niego budynkami. Wcześniej właścicielem obiektu była Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Rozwój Katowice korzystał z obiektów do 2019 roku – później klub z powodu problemów finansowych wycofał zespół seniorski z rozgrywek i opuścił obiekt, za którego wynajem musiał płacić 26 tys. miesięcznie, a rocznie wszystkie wydatki z nim związane sięgały ponad 700 tys. złotych.
Wydało się, jak naprawdę traktują Krychowiaka w Rosji. To zdjęcie nie pozostawiło złudzeń
Zobacz zdjęcia nowej miłości Arkadiusza Milika!
Niezwykła inwestycja Arkadiusza Milika
Choć portal katowice24.info nie podaje, za ile obiekt został sprzedany, to zdaniem dziennika „Sport” spółka Milika zapłaciła za niego 18,5 mln złotych. Przez dwa lata stadion niszczał nieużywany przez nikogo, jednak jego stan nie jest najgorszy. Co polski napastnik zamierza zrobić z tą z pewnością ciekawą inwestycją? Tego na razie nie wiadomo, jednak jest duża szansa, że teren będzie wciąż miał przeznaczenie sportowe, co wcale nie było pewne. Dla Milika to kolejna inwestycja w Katowicach – wcześniej postawił na restaurację w Galerii Libero, posiada także działkę w dzielnicy Piotrkowice.
Paulo Sousa sięgnie po nowego piłkarza? Możliwe wzmocnienie z Włoch, będzie debiut?