Arkadiusz Milik latem 2016 roku zamienił Ajax na Napoli. W ciągu dwóch sezonów zdążył się świetnie wypromować w holenderskim klubie. Wielu ekspertów podkreślało, że nie ma lepszego napastnika młodego pokolenia w Europie i nic dziwnego, że Milik był rozchwytywany na rynku transferowym. Drużyna z Neapolu musiała za niego zapłacić aż 32 miliony euro!
Polski napastnik z każdym meczem w barwach Ajaksu podbijał swoją wartość. Miał znakomite statystyki, pod niektórymi względami przebił nawet Luisa Suareza i Zlatana Ibrahimovicia, którzy kilka lat wcześniej grali w drużynie z Amsterdamu. Milik wystąpił w 75 spotkaniach. Strzelił 47 goli i zanotował 12 asyst.
Kibice i klub wiedzieli, że na długo nie zatrzymają Milika, dlatego po transferze nie mieli do niego pretensji. Rozumieli, że chce spróbować sił w mocniejszej lidze. Zależało mu również na grze w Champions League. W niedzielę 16 kwietnia Milik powróci na Amsterdam Arena, na zaproszenie Ajaksu. Przed spotkaniem ligowym z SC Heerenveen zostanie oficjalnie pożegnany. Fani podziękują mu za dwa lata wspaniałej gry.