Na transfer Freya zanosiło się już od jakiegoś czasu. Kiedy trener Fiorentiny Sinisa Mihalilović oświadczył, że w przyszłym sezonie walka o miejsce w bramce "Violi" będzie toczyć się między Borucem a Neto, stało się jasne, że Francuz ma odejść. Klub z Florencji długo negocjował z Genoą, ale problemem była nie tylko suma odstępnego (francuski bramkarz będzie kosztował ok. 4-5 mln euro), ale również wygórowane żądania finansowe Freya. W końcu osiągnięto porozumienie, o czym oficjalnie poinformowały oba kluby. Transfer ma zostać sfinalizowany w przyszłym tygodniu, po przejściu przez zawodnika testów medycznych.
Artur Boruc wygryzł francuskiego rywala
To już pewne! Sebastien Frey (31 l.) opuszcza Fiorentinę i przechodzi do Genoi. Tym samym jest już praktycznie przesądzone, że Artur Boruc (31 l.) w przyszłym sezonie wciąż będzie bronił bramki zespołu z Florencji. O miejsce w składzie Polak rywalizować będzie z utalentowanym Brazylijczykiem Neto (21 l.).