Artur Boruc wyrósł na bohatera Bournemouth

W ośmiu rozegranych meczach nasz bramkarz puścił zaledwie cztery gole. Obronił nawet rzut karny w wygranym aż 8:0 spotkaniu z Birmingham. Dzięki świetnym występom został nominowany do nagrody dla najlepszego piłkarza października.

Andrzej Juskowiak: Adam Nawałka musi postawić na kreatywnych zawodników [WIDEO]

Zadowolony jest z niego przede wszystkim trener Eddie Howe. Kilka dni temu najadł się strachu, po tym jak jego podopieczny doznał urazu kolana. Na szczęście kontuzja nie okazała się poważna i Polak szybko wrócił do gry.

Boruc trafił do Bournemouth po tym jak przegrał rywalizację o miejsce między słupkami Southampton. W niej od początku miał niewielkie szanse na zwycięstwo. Nowy trener Ronald Koeman sprowadził do klubu Frasera Forstera z Celtiku Glasgow i z miejsca mianował go bramkarzem numer jeden. Polak długo szukał klubu, aż wreszcie trafił na wypożyczenie do Bournemouth.

Po 15 kolejkach jego ekipa zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli ze stratą zaledwie dwóch punktów do liderującego Watfordu. Pozycja ta gwarantuje awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii - Premier League.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail