Maciej Rybus

i

Autor: Cyfra Sport Maciej Rybus

nie dostanie grosza

Aż przykro się robi, jak skończył Maciej Rybus w Rosji. Upadek to mało powiedziane. Nie dostanie złamanego rubla

2024-09-28 17:04

Maciej Rybus to jeden z tych piłkarzy, który w ostatnich miesiącach wzbudzał olbrzymie emocje, jednak niekoniecznie pozytywne. Po bestialskim ataku Rosji na Ukrainę, były reprezentant Polski nie tylko nie opuścił kraju agresora, ale również był wykorzystywany przez propagandę Putina. Piłkarska przygoda Rybusa nie kończy się jednak najlepiej. Po tym, jak wygasł jego kontrakt z Rubinem Kazań, Polak i jego agent szukali nowego klubu i znaleźli... Tam jednak nie zarobi ani rubla.

Rybusa nie chcą w żadnym klubie z topu. Wylądował w rosyjskiej okręgówce

Przed kilkoma tygodniami Maciej Rybus skończył 35 lat, a jego sytuacja na rynku transferowym nie miała się najlepiej, przez co w momencie, kiedy wygasł jego kontrakt z Rubinem Kazań, gdzie grał zaledwie przez rok i zanotował nawet nie 350 minut, były reprezentant Polski został bez klubu i rozważać miał nawet zakończenie kariery. Zarówno on, jak i jego agent cały czas liczyli na to, że uda się znaleźć nowego pracodawcę, nawet jeśli trzeba będzie zejść poniżej rosyjskiej ekstraklasy. Nie spodziewali się oni zapewne, że będą musieli zjechać aż do ligi okręgowej, gdzie dodatkowo Rybus nie zarobi ani rubla. Prezes klubu Aminjewo, do którego trafił były reprezentant Polski jasno dał do zrozumienia w wywiadzie, że nie ma mowy o jakiejkolwiek wypłacie dla Rybusa. 

Tak Rybus skończył w Rosji. Będzie grał za darmo w okręgówce

- Rybus jest przyjacielem naszych przyjaciół. Poprosiliśmy ich, żeby zadzwonili do niego i nam pomogli. A on, z racji tego, że jest miły, nie mógł nam odmówić - powiedział nieco tajemniczo na łamach "championat.com" Igor Dorosinec, nowy pracodawca polskiego zawodnika. Mając w CV m.in. Olympique Lyon, czy nawet rosyjskie Lokomotiw, Spartak i Rubin Kazań, dołączenie nagle do okręgówki bez pensji to nie jest szczyt marzeń. 

W ostatnich miesiącach wiele wskazywało na to, że były reprezentant Polski, będzie miał problemy ze znalezieniem pracodawcy. W ostatnim sezonie pojawił się on na boisku tylko 8 razy, co przełożyło się na zawrotne 338 gry. Rybus obecnie w naszym kraju kojarzy się już przede wszystkim jako marionetka w rękach reżimu Putina i jeden z najbardziej znienawidzonych zawodników przez to, że nie chciał on opuścić Rosji po ataku na Ukrainę, czym m.in. zamknął on sobie możliwość gry w kadrze biało-czerwonych. 

Najnowsze