Bayern Monachium - Borussia Dortmund. Lewandowski zagrozi Bayernowi

2011-11-18 3:00

W sobotę hit sezonu niemieckiej Bundesligi. Mistrzowie Niemiec z Dortmundu jadą do Monachium na mecz z Bayernem. - Zapowiada się fantastyczne widowisko i coś mi się wydaje, że Robert Lewandowski (23 l.) może w nim odegrać jedną z głównych ról - mówi "Super Expressowi" Anna Sara Lange, ekspertka niemieckiego Eurosportu.

"Super Express": - Dlaczego ten mecz zapowiada się wyjątkowo?

Anna Sara Lange: - Bo grają... Bayern z Borussią! To zawsze niesamowite mecze. Spotykają się lider z wiceliderem, który jednocześnie broni tytułu.

- Rok temu Borussia wygrała w Monachium aż 3:1.

- W Bayernie wszyscy o tym pamiętają i zrobią wszystko, żeby zmazać tę plamę na honorze. Ale łatwo nie będzie, moim zdaniem Borussia to jedyny zespół w Bundeslidze, który w tym sezonie może powstrzymać Bayern.

- W czym tkwi szansa mistrzów Niemiec?

- W... Lewandowskim. Ten chłopak przeżywał ciężkie chwile w Dortmundzie, długo siedział na ławce. Ale teraz gra, i to jak! Zyskał pewność siebie i jest jedną z gwiazd Bundesligi.

Patrz też: Dakar 2012. Adam Małysz ma przed sobą najtrudniejszą sportową imprezę w karierze

- Czy ma szanse na koronę króla strzelców?

- Nie sądzę. Faworytem jest Mario Gomez z Bayernu, który strzelił 13 goli w 12 meczach, drugi pewnie będzie Klaas-Jan Huntelaar z Schalke i dopiero za nimi Lewandowski. Ale pamiętajmy, że to młody chłopak, on jeszcze zostanie wielką gwiazdą, pewnie kiedyś odejdzie do jeszcze lepszego klubu. Na razie jest szczęśliwy w Dortmundzie, a kibice go kochają.

- Mniej szczęśliwy jest za to Kuba Błaszczykowski...

- Wcale się nie dziwię. On chyba jest kapitanem waszej reprezentacji, a w Borussii głównie siedzi na ławce rezerwowych. Jest w trudnej sytuacji, bo na jego pozycji jest ogromna konkurencja. Być może w zimie powinien zmienić klub, żeby więcej grać przed EURO. Jako mistrz Niemiec i kapitan reprezentacji Polski może grać w każdym klubie w Niemczech. I jestem pewna, że wiele drużyn go obserwuje, wiedząc, jaka jest jego sytuacja.

- Co pani wie o pozostałych Polakach w Bundeslidze?

- Polanski dobrze trafił, bo jego trenerem w Mainz jest Thomas Tuchel, dzięki któremu się świetnie rozwija i dużo uczy. Jest jeszcze dwóch Polaków w FC Koeln, ale szczerze mówiąc, jeszcze ich nie widziałam. Proszę mi wybaczyć, ale Koeln to po prostu... Podolski i reszta. "Poldi" robi świetną robotę, bo dzięki niemu Niemcy dużo lepiej postrzegają Polaków.

- Który z naszych reprezentantów w waszej l idze jest najprzystojniejszy?

- Jeden mi się podoba, ale nie zdradzę jego nazwiska (śmiech). Powiem tylko, że jeśli wszyscy Polacy są tak przystojni, jak ci, którzy grają w Bundeslidze, to muszę przyjechać do waszego kraju na wakacje!

Najnowsze