Polscy kibice całą sprawą mogli emocjonować się od dłuższego czasu. Niegdyś bowiem Robert Lewandowski oraz Cezary Kucharski stanowili bardzo zgrany duet podejmując kolejne decyzje rozwijające karierę najlepszego polskiego piłkarza, ale z czasem przestali się rozumieć, co w efekcie niemal trzy lata temu doprowadziło do rozłączenia ich dróg zawodowych. Kucharski nie dawał jednak za wygraną i domagał się od piłkarza pieniędzy twierdząc, że posiada dowody, które mogą narobić mu poważnych kłopotów przed niemieckimi organam prawnymi. "Super Express" pisał o tej sprawie ze szczegółami.
Teraz Kucharski trafił w ręce policji i będzie się musiał gęsto tłumaczyć z zarzucanych mu czynów. Jak poinformował "TVP Info" Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, całe postępowanie dotyczy kierowania gróźb karalnych pod adresem "wybitnego polskiego piłkarza, byłego klienta i współpracownika zatrzymanego, celem zmuszenia pokrzywdzonego do zapłaty kwoty 20 mln euro na rzecz Cezarego K”.
Saduś dodał dla "TVP Info", że aktualnie trwają przeszukiwania w miejscu zamieszkania Kucharskiego oraz w miejscu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej. Mężczyzna usłaszał natomiast zarzuty w siedzibie prokuratury, a organ ten zadecyduje później o zastosowaniu środków zapobiegawczych.