Fernando Santos, po przegranej z Albanią, najprawdopodobniej nie będzie dalej prowadził polskiej kadry. Wśród kandydatów pojawiają się nazwiska Macieja Skorży, Adama Nawałki, czy Marka Papszuna. Nieoczekiwanie, swój akces złożył także były kadrowicz - Adrian Mierzejewski, który mówi, że zapłaci do kasy PZPN milion złotych, jeśli kadrze pod jego kierownictwem nie uda się awansować do finałów EURO w Niemczech. Padła jasna deklaracja.
Adrian Mierzejewski trenerem kadry? Zapłaci milion złotych, jeśli nie pojedziemy na Euro
Po raz pierwszy swoje deklarację względem zostania trenerem kadry Mierzejewski składał w grudniu 2022 roku, po mundialu w Katarze. Przedstawił wtedy, za pośrednictwem Twittera, swój plan.
- Jak zostanę selekcjonerem, mogę pracować za darmo przez 2 lata, gwarantuję awans na Euro 2024, przy braku awansu wpłacę 1mln złotych do PZPN - pisał Mierzejewski.
Przy okazji dynamicznej sytuacji w reprezentacji Polski i widma zwolnienia Fernando Santosa, były piłkarz Polonii Warszawa i Trabzonsporu potwierdził, że jego deklaracja sprzed kilku miesięcy nadal jest aktualna.
- Ludzie pytają, więc odpowiadam: Tak aktualne! - pisze Mierzejewski na mediach społecznościowych.
Listen on Spreaker.