Cezary Kulesza, Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfra Sport Cezary Kulesza, Czesław Michniewicz

Prezes PZPN zabrał głos

Cezary Kulesza wprost o zatrudnieniu Michniewicza. Prezes PZPN nie zostawił złudzeń, klarowna deklaracja

2022-08-18 12:00

Cezary Kulesza na pewno nie może mówić, że miał łatwe początki w roli prezesa PZPN. Na przestrzeni kilku miesięcy rozegrało się wiele niespodziewanych scen, ale zarządzanie kryzysem sternikowi związku wyszło dobrze. Jedną z kluczowych decyzji było zatrudnienie Czesława Michniewicza na stanowisko selekcjonera reprezentacji, co wywołało sporo dyskusji. Teraz prezes PZPN wrócił do tej sprawy.

W najbardziej abstrakcyjnych założeniach Cezary Kulesza nie mógł przewidzieć, że początek jego rządów w PZPN będzie tak trudny. Zaczęło się od niespodziewanej afery z Paulo Sousą. Portugalczyk tuż przed meczami barażowymi o mistrzostwa świata postanowił uciec z reprezentacji Polski do Flamengo i w kluczowym momencie zostawił kadrę.

Lewandowski nie zamierzał się z tym kryć. Tych słów fani FC Barcelona nigdy mu nie zapomną, szczerość piłkarza

Kulesza wprost o zatrudnieniu Michniewicza. Wszystko zdradził

Tym samym Kulesza musiał stanąć przed zadaniem wyboru nowego selekcjonera. Cały proces trwał kilka tygodni, aż w końcu postanowiono, że w najbliższych miesiącach kadrę poprowadzi Czesław Michniewicz. A po wyborze selekcjonera rozpętała się wojną na Ukrainie i PZPN zaczął forsować pomysł wykluczenia Rosji z barażów mundial.

Zbigniew Boniek zaczął zabawę od samego rana. Wyciekło wideo

PKO Bank Polski Ekstraklasa odcinek 1

Jaki finał miała ta historia, kibice doskonale pamiętają. Nie był to jednak koniec dla Kuleszy. Kolejne tygodnie to dywagacje, czy zatrudnienie Michniewicza to dobry pomysł. Wszystko przez kontakty selekcjonera z "Fryzjerem". W rozmowie z portalem sport.pl prezes PZPN wrócił do całej sprawy i klarownie odniósł się do afery wokół trenera.

Sonda
Czy Polska wyjdzie z grupy MŚ 2022?

Kulesza o wyborze Michniewicza. Prezes PZPN do bólu szczery

- Decydując się na trenera Michniewicza kierowałem się również tym, że nie miał on ani jednego postawionego zarzutu, nie był o nic oskarżony. Był jedynie, jak wielu innych, przesłuchiwany w charakterze świadka. Skoro prokurator się wypowiada, że Michniewicz jest osobą niewinną i nie ma żadnego zarzutu, to nie ma powodu, by go w jakikolwiek sposób dyskryminować i nie brać pod uwagę pod kątem wyboru selekcjonera reprezentacji - powiedział Kulesza.

Prezes PZPN przyznał również, że rozmawiał z Michniewiczem o "załagodzeniu" całej dyskusji. - Nie da się ukryć, że rozmawialiśmy na ten temat. Rzeczywiście, zasugerowałem takie rozwiązanie, jednak decyzja w tej sprawie należała do trenera Michniewicza. Nie mogę i nie zamierzałem go do niczego zmuszać, mogłem z nim tylko porozmawiać, a to on zadecydował tak, a nie inaczej. Cieszę się z tego, bo moim zdaniem jest to dobra decyzja - zdradził.

Najnowsze