Jaroslav Silhavy

i

Autor: AP

Zabalowali u Belmondo

Czesi w szoku po balandze piłkarzy w Ołomuńcu. Selekcjoner zabrał głos, mówi o konsekwencjach

2023-11-19 20:44

Czechy przed decydującym meczem o awansie na Euro żyją aferą alkoholową z udziałem piłkarzy. Trzech z nich zabalowało w godzinach nocnych zamiast nabierać sił przed meczem z Mołdawią. Głos w sprawie zabrał selekcjoner Jaroslav Silhavy.

Przypomnijmy, że Jakub Brabec, Jan Kuchta i Vladimir Coufal w sobotę późnym wieczorem w trakcie zgrupowania w Ołomuńcu wybrali się na imprezę do klubu o nazwie „Belomondo”. Postanowili uczcić remis w meczu z Polską, bo awansu do finałów jeszcze nie mają. Najbardziej aktywny zawodnikiem podczas imprezy miał być Brabec, który mocno przesadził ze spożyciem alkoholu, co pokazało nagranie opublikowane przez czeskich dziennikarzy.

Radosław Majdan nie bał się tego powiedzieć. Stanowcza opinia o hierarchii bramkarzy Michała Probierza. Pojawia się wątek Cezarego Kuleszy

- Gdy dowiedziałem się o tym, było to dla mnie wielkie rozczarowanie i komplikacja dla drużyny. Nie było jednak innego wyjścia, jak wyrzucić zawodników. Mam nadzieję, że to nie wpłynie na nasze przygotowania do ważnego spotkania – powiedział Silhavy na dzisiejszej konferencji prasowej. Podjął on natychmiastową decyzję o wyrzuceniu piłkarzy ze zgrupowania. Cała trójka wystąpiła w podstawowym składzie przeciwko Polsce, co na pewno bardzo utrudni Silhavemu zestawienie składu na mecz z Mołdawią. Czesi potrzebują w nim przynajmniej remisu, żeby zapewnić sobie awans. - Piłkarze zdali sobie sprawę z tego, co zrobili. Przepraszali zespół, ale to nie wystarczy. Stało się i muszą ponieść konsekwencje – dodał Silhavy.

Trzech piłkarzy wyrzuconych ze zgrupowania. Po Polska - Czechy poszli na imprezę do klubu, ostre stanowisko federacji

Sonda
Czy Michał Probierz przy braku awansu na Euro 2024 powinien zostać zwolniony?
Najnowsze