Czy Lewandowski zagra z Anglią?
Czy Robert Lewandowski będzie mógł zagrać z Anglią, gdy 31 marca Polacy powalczą na Wembley w eliminacjach MŚ? Scenariusz, w którym Biało-Czerwoni będą musieli radzić sobie na tym trudnym terenie bez największej gwiazdy, niestety jest coraz bardziej prawdopodobny. Potwierdził to sam Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski. Wszystko przez niemieckie obostrzenia wprowadzone przez rząd w związku z kolejną falą pandemii. Zgodnie z nowymi przepisami dotyczącymi kwarantanny Lewandowski musiałby izolować się przez 14 dni po powrocie do Niemiec po rozegraniu spotkania w Londynie. Nie mógłby wtedy zagrać w kilku bardzo ważnych meczach Bayernu Monachium, m.in. z RB Lipsk. Dlatego mistrzowie Niemiec rozważają zablokowanie występu Lewandowskiego w meczu z Anglią. Kluby zazwyczaj są zobowiązane do zwalnienia swoich graczy na mecze reprezentacji narodowych. Jednak teraz sytuacja jest wyjątkowa, obowiązują nowe przepisy i wyjątki związane z epidemią.
Lewandowski czy zagra z Anglią?
Czy Robert Lewandowski zagra z Anglią? To pytanie zadają sobie polscy kibice, czekając nerwowo na rozwój wypadków. Głos w tej sprawie zabrał Hansi Flick, trener Bayernu Monachium. Niemiecki szkoleniowiec musi dbać przede wszystkim o interes swojego klubu. I słowa Flicka nie brzmią dla nas optymistycznie. Są wręcz złowrogie... - Jeszcze o niczym nie zdecydowaliśmy. Zajmujący się tą sprawą nasi ludzie są w kontakcie z zawodnikami, związkami i władzami. Nie zamierzamy jednak podejmować żadnego ryzyka i chcemy, aby po powrocie zawodnicy od razu wrócili do treningów. Jeśli piłkarz musi zostać poddany kwarantannie, klub ma prawo interweniować. Dla nas odliczanie już się zaczęło. To dla nas najważniejszy cza, od tego momentu potrzebujemy wszystkich zawodników - powiedział Flick w czasie konferencji prasowej przed meczem Bayernu z Lazio (1/8 finału Ligi Mistrzów), pytany o zamieszanie wokół Lewandowskiego.