Dawid Kownacki jest jednym z ulubieńców selekcjonera Jerzego Brzęczka. Trener zabierał go na większość zgrupowań, a „Kownaś” był żelaznym rezerwowym, czasem wskakując też do składu. Stawiał na niego nawet mimo tego, że w Fortunie Duesseldorf nie miał dobrej passy – choć klub zapłacił za niego rekordowe pieniądze, Polak nie odpłacał się golami.
Na domiar złego Kownacki złapał kontuzję – naderwał więzadło w kolanie. Przeszedł operację, po której pojawiła się iskierka nadziei na Euro. - Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Kolano jest czyste, a lekarze musieli zszyć tylko to więzadło, które było naderwane – powiedział sport.pl menedżer piłkarza Marcin Kubacki.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Kownacki wróci do treningów na początku maja. Euro rozpocznie się miesiąc później.