Jeden z artykułów, który pojawił się na portalu "Przegląd Sportowy" wywołał ogromną burzę, a dotyczył Rady Drużyny, która miała być przychylna decyzji Michała Probierza. Wszyscy wskazali, że w tej grupie mieli być Piotr Zieliński, Jan Bednarek, Jakub Kiwior oraz Przemysław Frankowski.
Ogromna burza i wściekłość piłkarzy
Ta informacja miała nie być dobrze odebrana wewnątrz drużyny, a nawet kilku z nich miała iść do trenera, aby to wszystko odkręcić. Cały komunikat pojawił się na portalu "X".
- W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami, że rada drużyny reprezentacji Polski była inicjatorem zmiany zawodnika pełniącego funkcję kapitana kadry narodowej, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo zaprzecza tym doniesieniom. Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca - można przeczytać.
Fatalna sytuacja w reprezentacji Polski. Te tłumaczenia nie pozostawiają złudzeń
Wszystko wskazuje na to, że piłkarze reprezentacji Polski w ogóle nie myślą o meczu z Finlandią, tylko o sytuacji, która została wzniecona w ostatnich dniach. Na konferencji prasowej Probierz wskazywał, że to nie była tylko jego decyzja, ale także została ona skonsultowana z kilkoma piłkarzami. Ta sytuacja pozostawia wiele do myślenia. Te wszystkie informacje nie do końca się ze sobą zgadzają, a kibice czekają na rzetelne fakty.
Na portalu "X" jasno w tej sprawie wypowiedział się Tomasz Włodarczyk.
- Michał Probierz impulsywną decyzją o zabraniu opaski Robertowi Lewandowskiemu wsadził na minę swoich zawodników. Ci wściekli się i poszli do niego w poniedziałkowy wieczór, aby PZPN odkręcił zamieszanie, jakie wywołał jeden z artykułów po konferencji prasowej selekcjonera. Mało kto myśli o meczu. Afera i kompromitacja na cały kraj. To jest to słynne działanie dla dobra drużyny na dobę przed ważnym starciem z Finlandią - można przeczytać.
Nieciekawa sytuacja trenera. Stąpa po cienkim lodzie
Nie jest tajemnicą, że Probierz swoją lub nie tylko swoją decyzją rozpętał prawdziwe piekło, a co za tym idzie sytuacja trenera reprezentacji Polski jest bardzo nieciekawa. Przed kompletnym blamażem szkoleniowca "biało-czerwonych" chroni jedynie wynik z Finlandią. Jednak przy tak burzliwej atmosferze kibice nie liczą na cud.
