"Super Express": - Z Herthą Berlin zagrałeś 45 minut, ale przegraliście 0:3. Bardziej ucieszyło cię, że zagrałeś połówkę, czy zmartwiło, że przegraliście?
Adam Matuszczyk: - Jedno i drugie było istotne, ale bardziej cieszę się z występu, bo dawno nie grałem tak długo. Nie wiem, jak ocenił mnie trener, jednak jestem zadowolony ze swojej gry i mam nadzieję, że w następnych tygodniach dostanę więcej szans. Bardzo tego potrzebuję.
- Ten 45-minutowy występ może być przełomem?
- To był dobry sygnał z mojej strony, że trener może liczyć na mnie w trudnych sytuacjach. A taka była, bo gdy wszedłem na boisko, przegrywaliśmy już 0:3.
- Jeśli w Kolonii nie będą na ciebie stawiać, to możesz mieć problem. Selekcjoner woli tych, którzy grają regularnie w klubach.
- Wiem o tym. Długo rozmawiałem z trenerem Smudą na ostatnim zgrupowaniu. Powiedział mi, że dla młodego piłkarza bardzo ważne jest, żeby grać jak najwięcej. Tylko wtedy będę miał szansę być podstawowym piłkarzem kadry.
- Na razie masz spory kredyt zaufania u Smudy, dostałeś powołanie na najbliższe mecze.
- Ucieszyłem się, gdy trener zadzwonił do mnie osobiście. Spytał, czy ze zdrowiem w porządku i usłyszałem od niego o powołaniu. Fajnie, że z Białorusią zagramy w Wiesbaden. Owszem, w Gdańsku, na meczu z Niemcami, było pięknie, cudowny stadion, a nawet... znakomite pierogi, moje ulubione danie. Jednak wtedy nie mogli przyjechać moi rodzice, bo mieli za daleko. Na meczu w Wiesbaden będą za to na pewno.
- A nie przeszło ci przez głowę, żeby odejść z Koeln, skoro na ciebie nie stawiają?
- Myślałem i myślę o tym w dalszym ciągu. Rozmawiałem już ze swoim menedżerem. Powiedziałem mu, że jeśli nie będę grał, to w grudniu poproszę o wypożyczenie. W Koeln nie powinni być zaskoczeni, bo wiedzą, że zależy mi bardzo na EURO.
- Kontrakt masz do czerwca 2013 r. Transfer definitywny raczej nie wchodzi w grę?
- Być może wchodzi. Mówi się, że w FC Koeln lepiej od wychowanków klubu traktowani są piłkarze, którzy przychodzą z zewnątrz. Ja jestem tutaj od 14 roku życia. Może czas coś zmienić i odejść?
Adam Matuszczyk
ur. 14 lutego 1989 roku
w Gliwicach
wzrost/waga: 183 cm/73 kg
pozycja: pomocnik
numer: 25, 15
Kluby: SpvGG Merzig, VfB Dillingen, FC Koeln (od 2003)
Reprezentacja Polski:
13 meczów, 1 gol