Przed środową rywalizacją w Lidze Narodów dużo mówiło się o możliwej absencji Roberta Lewandowskiego. Pojawiały się informacje, że kapitan reprezentacji narzeka na uraz, który może mu utrudnić, a nawet uniemożliwić występ w spotkaniu przeciwko Holandii. Ostatecznie na ponad godzinę przed meczem okazało się, że Lewandowski wybiegnie w podstawowym składzie.
GOL Jóźwiaka w meczu z Holandią! FENOMENALNY rajd Polaka! CO ZA GOL! [WIDEO]
W pierwszych 45 minutach napastnik Bayernu Monachium nie zanotował jednak żadnej udanej akcji, z której mógłby zostać zapamiętany. Dużo mówiło się przede wszystkim o jego wymianie zdań z Jerzym Brzęczkiem. Wydawało się, że Lewandowski będzie miał okazję na pokazanie swoich umiejętności również przez trzy kolejne kwadranse.
Ale ku zaskoczeniu wielu Jerzy Brzęczek zdecydował się na zmianę już przed rozpoczęciem drugiej połowy rywalizacji. Za Lewandowskiego na palcu gry pojawił się Krzysztof Piątek. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, powodem takiej roszady były... ustalenia miedzy selekcjonerem a samym Lewandowskim. Chodziło o zarządzanie siłami napastnika, który ma bardzo duże natężenie spotkań.