- My się naprawdę nie boimy Niemców - zapewnia Ebi. - Wygraliśmy już dużo ważnych meczów i nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy wygrać kolejnego, w niedzielę.
Ebi twierdzi, że jest przygotowany na każde warunki.
- Burza nie burza, deszcz, słońce. Nic mi nie przeszkadza. A presja? Ja gram pod presją od kilku lat.
Motywacji naszym piłkarzom nie zabraknie, bo wielu ma Niemcom coś do udowodnienia. Ebi był najlepszym piłkarzem Dortmundu, a nie wszyscy w klubie go szanowali. Jacek Krzynówek z niezrozumiałych względów był trzymany na ławce przez trenera Wolfsburga, a Kuba Błaszczykowski nie zagra na EURO, bo Niemcy zmusili go do szybszego powrotu do gry w klubie. I jeszcze jedno: to będzie 16. mecz Polski z Niemcami. Nie wygraliśmy jeszcze ani razu, ale Zbigniew Boniek powiedział niedawno, że nasi piłkarze są 16 razy inteligentniejsi od Niemców. Może "16" okaże się szczęśliwa?