Ebi, idź już sobie!

2008-07-17 4:25

- Ebi (27 l.) jest coraz bliżej podpisania kontraktu z Tuluzą. Z tego, co wiem, Racing prawie go już przekonał, że to najlepsze wyjście dla niego. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to lada moment powinno się okazać, że Smolarek opuszcza Racing - powiedział nam Alberto Santamaria, dziennikarz "El Dario Montanies", gazety z Santander.

Nie potwierdziły się więc doniesienia, że Tuluza zrezygnowała już z Polaka. Transfer do francuskiego klubu jest wciąż możliwy.

- Racing nie chce już Ebiego. Nie chcą go ani kibice, ani działacze. Prezes Pernia w coraz ostrzejszych słowach daje Polakowi do zrozumienia, że ten powinien odejść. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że piłkarz w końcu to zrozumiał - tłumaczy Santamaria. - Rozmowy wlekły się tak długo, bo Smolarek chciał na odchodne dostać z klubu jak najwięcej pieniędzy. Na początku żądał za odejście 500 tysięcy euro, ale wczoraj rano dotarła do mnie informacja, że znacznie obniżył swoje wymagania finansowe. Teraz mówi się o tym, że za opuszczenie Racingu weźmie między 100 a 200 tysięcy euro. I Racing na taką sumę się zgodzi, bo od Tuluzy ma dostać prawie 5 milionów euro. A to oznacza, że zwróci się cała inwestycja poniesiona na Smolarka - relacjonuje hiszpański dziennikarz.

Wczoraj wieczorem miało dojść do decydującego spotkania Smolarka, jego menedżera i prezesa Racingu, Francisca Perni.

- Jeśli nie zaszło nic niespodziewanego, to moim zdaniem dzisiaj Racing ogłosi, że Ebi Smolarek odchodzi do Tuluzy. Na samym transferze Polak nic nie powinien stracić. Z moich informacji wynika, że oba kluby uzgodniły, że we Francji Smolarek zarobi dokładnie tyle samo, ile dostawał w Hiszpanii - twierdzi Santamaria.

Jeśli te informacje się potwierdzą, to będzie to dobry wybór Ebiego. Bo w Racingu, jeśliby został, miałby status niechcianego rezerwowego. A w Tuluzie ma być gwiazdą, mającą pewne miejsce w składzie. Do angielskiego Boltonu odszedł najlepszy strzelec, Elmander, i to właśnie jego ma zastąpić reprezentant Polski. Tuluza w tym okienku zarobiła na transferach ponad 20 milionów euro, ma więc z czego zapłacić i Racingowi, i Ebiemiu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze